Fora dyskusyjne już dawno wryły się w naszą świadomość. Choć przez media społecznościowe ich popularność zmalała, to są i będą istnieć jeszcze długo. Ich zaletą jest wielka różnorodność i poczucie większej prywatności niż w przypadku mediów społecznościowych. Przy okazji fora to także świetny marketingowo kanał komunikacyjny.

Po co komu fora?

Człowiek jest istotą społeczną. To nie ulega wątpliwości. Izolujemy kogoś od społeczeństwa zwykle za karę. Lubimy dyskutować, wymieniać opinie. Przez wieki mieliśmy bardzo niewielki zasięg rozmów i dyskusji. Poza rozmowami w „realu” ze znajomymi, ogół społeczeństwa był skazany na czytanie czasopism i korzystanie z innych środków masowego przekazu. Wszystko zmieniło powstanie Internetu i pojawienie się for internetowych.

Wyraź swoją opinię!

W latach 90 ubiegłego wieku jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się strony internetowe. Wśród nich ogromną popularnością zaczęły się cieszyć fora. Zwykle dotyczyły jakiejś konkretnej dziedziny życia, regionu czy hobby. Skupiały świeżych, początkujących internautów, dla których były świetną okazją do komunikowania się. Marketing szeptany w swojej nieformalnej formie zaistniał tam szybko. Ludzie wymieniali się opiniami na temat jakiegoś produktu, polecali sobie to i owo.

Marketing na forach

W pewnym momencie internauci poczuli zmęczenie wszechogarniającymi reklamami, pojawiającymi się zewsząd w formie banerów. Marketing internetowy potrzebował innego kanału do publikacji treści reklamowych. Jednym z najwdzięczniejszych obszarów okazały się właśnie fora internetowe. Marketing szeptany stał się profesjonalnym zajęciem agencji marketingowych, gdyż stał się świetnym sposobem promocji różnych produktów czy usług.

Warto rozmawiać

Popularność „szeptanki” wynika z kilku przyczyn. Po pierwsze użytkownicy  bardzo ufają swoim opiniom, bardzo chętnie je czytając i tworząc. Wiele badań wskazuje także na to, że zapoznają się z nimi przed każdym poważniejszym zakupem. Dodatkowym plusem dyskusji na forach jest to, że dana marka może przeczytać na swój temat różne informacje, niekoniecznie pozytywne i wyciągnąć z tego odpowiednie wnioski. A uzupełnieniem marketingu szeptanego na forach staje się ostatnio praca eRzecznika, czyli oficjalnego przedstawiciela marki w Internecie.